A dziś przedstawiam trzy scrapowe karteczki. Pisałam o tym nie raz - scrapowanie to zdecydowanie nie mój żywioł i muszę włożyć sporo energii, żeby sklecić coś, co ma ręce i nogi, ale mam nadzieję, że wyszło mi coś sensownego..:-) Karteczki będą dołączone do WOŚPowych serduszek, które też niebawem pokażę.
Witam serdecznie na ścieżkach mojego tajemniczego ogrodu.. Na ścieżkach utkanych z marzeń, pasji i z tego co mi w duszy gra:-)
piątek, 28 grudnia 2012
Karteczki trzy
Ależ mi żal, że Święta już minęły... Tyle oczekiwań, a tu lada chwila i czas przeszły. Jak co roku - było ciepło, rodzinnie i choć czasami nie było czasy na zaczerpnięcie tchu z natłoku (i gości:-)), to jednak jest to ten czas, za który zawsze czekam z ogromnym utęsknieniem..:-)
A dziś przedstawiam trzy scrapowe karteczki. Pisałam o tym nie raz - scrapowanie to zdecydowanie nie mój żywioł i muszę włożyć sporo energii, żeby sklecić coś, co ma ręce i nogi, ale mam nadzieję, że wyszło mi coś sensownego..:-) Karteczki będą dołączone do WOŚPowych serduszek, które też niebawem pokażę.
A dziś przedstawiam trzy scrapowe karteczki. Pisałam o tym nie raz - scrapowanie to zdecydowanie nie mój żywioł i muszę włożyć sporo energii, żeby sklecić coś, co ma ręce i nogi, ale mam nadzieję, że wyszło mi coś sensownego..:-) Karteczki będą dołączone do WOŚPowych serduszek, które też niebawem pokażę.
niedziela, 23 grudnia 2012
Cudownych Świąt:-)
Moi Drodzy,
W ten wyjątkowy czas Bożego Narodzenia
życzę Wam Świąt wypełnionych radością, miłością, niosących spokój i odpoczynek,
I oby Dzieciątko znów narodziło się w naszych sercach!
Ściskam mocno!!:-)
środa, 19 grudnia 2012
Wymiankowo
Nie mogę uwierzyć, że lada moment Boże Narodzenie!
Przeglądam Wasze blogi, widzę, że królują u Was świąteczne klimaty, tymczasem ja zagmatwana jestem w szereg innych spraw i nawet choinki do tej pory nie kupiłam. Oj, widzę, że będzie szaleństwo na ostatnią chwilę ze wszystkim.
Pochwalę się natomiast efektami mikołajkowej wymianki na wizażu, w której niedawno uczestniczyłam.
Ja robiłam biżutki dla Anetki; zrobiłam bransoletkę ze srebra, fioletowych agatów, malutkich ametystów i onyksów:
Przeglądam Wasze blogi, widzę, że królują u Was świąteczne klimaty, tymczasem ja zagmatwana jestem w szereg innych spraw i nawet choinki do tej pory nie kupiłam. Oj, widzę, że będzie szaleństwo na ostatnią chwilę ze wszystkim.
Pochwalę się natomiast efektami mikołajkowej wymianki na wizażu, w której niedawno uczestniczyłam.
Ja robiłam biżutki dla Anetki; zrobiłam bransoletkę ze srebra, fioletowych agatów, malutkich ametystów i onyksów:
I w ramach mikołajkowej niespodzianki zrobiłam jeszcze dekupażową bransoletkę:
A teraz pochwalę się tym, co dostałam ja - moją Mikołajką była Iwona. Jest to komplet biżuterii bransoletka i kolczyki - wszystko wykonane z koralików. Już o tym pisałam na wizażu - nigdy nie miałam styczności z tą techniką i jestem zachwycona! Misternością, precyzją wykonania- nie wyobrażam sobie ile czasu musi zająć wydzierganie takich cudeniek.
Kolczyki:
Bransoletka:
I bonusik w postaci zimowej zakładki. Piękna!!:-)
PS. Anetko bardzo dziękuję za fotki:-)
sobota, 17 listopada 2012
Biżuteryjki dla WOŚP
Z przyjemnością chciałabym Was poinformować o akcji zorganizowanej przez wizażowe dziewczyny. Każda chętna osoba robi charmsowe serduszko, które będzie częścią bransoletki, oprócz tego powstają naszyjniki, robione przez dziewczyny wspólnymi siłami - a wszystko trafi na aukcje. Cel jest szczytny - bo całość pieniędzy zebranych na licytacjach wpłynie na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W akcji bierze udział mnóstwo kreatywnych łapek, zatem zachęcam do śledzenia wydarzeń i zaglądania na bloga - no i oczywiście do licytacji biżuteryjnych tworów. Oj, będzie się działo:-))
Niebawem pokaże moje serduszka - niech je tylko zrobię;-)
Ściskam mocno!!

poniedziałek, 5 listopada 2012
Mała kobieca saszetka
Jak w tytule posta - mała kobieca saszetka. Docelowo ma być "opakowaniem" na to, co zwykle w naszych damskich torebkach niezbędne - czyli na wkładki higieniczne. Dla mnie przydać bardzo potrzebny, bo zastępuję kosmetyczkę, która nie zawsze mieści się do małych torebek.
Dekoracji jest niewiele, bo wzór tkaniny jest dosyć bogaty kolorystycznie:-)
A poza tym to przede mną kilka wyzwań, które mnie ogromnie cieszą i napełniają energią - m.in. wymianka mikołajkowa na wizażu, na warsztacie "robi się" także charms na aukcje dla WOŚP. Efektami pochwalę się niebawem.
Ściskam mocno:-*
czwartek, 1 listopada 2012
Wszystkich Świętych
Wszystkich Świętych... lubię odwiedzać cmentarze. Łatwo się wyciszyć, uspokoić, nabrać dystansu do wielu spraw, przypomnieć sobie co w życiu jest najważniejsze, a co tylko ważne. Niestety ani pogoda, ani pora roku nie sprzyja temu, aby pamiętać o tym,że w gruncie rzeczy jest to święto optymistyczne.
I tak na przełamanie tej dzisiejszej aury wrzucam kilka karteczek z Edycji św. Pawła, które kupuję z uporem maniaka. Wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony www.edycja.pl
wtorek, 30 października 2012
Zaproszenia na chrzest
Dwa tygodnie temu chrzciliśmy Bartka, zabrałam się z tej okazji za zaproszenia. Bardzo proste - biało-złote, z misiaczkiem, który ma tu służyć za motyw dziecięcy:-). Plany były szumne, chciałam zrobić coś kolorowego, ale nie zdążyłam zamówić ładnego papieru scrapkowego, więc pozostały takie skromne białe.
A na koniec pochwalę się nowym zakupem, cieszę się jak dziecko z tej książki:-) Ostatnio pokochałam szycie, śledzę intensywnie fora tematyczne, no i uczę się, uczę;-)
Wiele dziewczyn polecało tą książę, zatem skusiłam się- i nie żałuję. Dużo tematów opisanych jest prosto i "łopatologicznie" - w sam raz dla początkujących mojego kalibru.
poniedziałek, 17 września 2012
Biżuteryjnie
Na wstępie dziękuję za wszystkie ciepłe słowa pod poprzednim postem:-) Ogromnie jest miło coś takiego czytać! Lilu, mam nadzieję, że Twoja córka ma się jak najlepiej i cieszy się już maleństwem:-)
Witam serdecznie w poniedziałkowe popołudnie. Pokażę dziś kilka biżuteryjnych drobiazgów - w większości powstały jakiś czas temu. Robię bo lubię - choć użytku wielkiego z nich nie ma. I tak mam "stały" zestaw biżuterii, który lubię najbardziej i noszę właściwie do wszystkiego. Chyba muszę zacząć rozdawać, bo pomysłów nie brakuje, za to miejsca na przechowywanie owszem.
Marine
Dwie bransoletki do noszenia razem z morskimi akcentami. Bardzo lubię te morskie barwy:-)
Różany wisior
Dłuuuga zawieszka, którą zrobiłam z myślą o konkretnej osobie. W końcu jednak go nie podarowałam, bo doszłam do wniosku, że może nie trafić w gust. Zatem leży w mojej szkatułce.
Serce w fioletach
Wisior z sercem bali w fioletach i różowych kwarcach.
Szmaragdowo
Perły w szmaragdowym kolorze udekorowane motywami ze srebra bali. Bardzo lubię ten kolor.
Na zielono
Ależ dziś nie mam weny do nazw;-) Ostatnia bransoletka w zieleniach. Wykorzystałam tu koraliki wymiankowe:-) poniedziałek, 10 września 2012
Nowa rzeczywistość..:-)
Witam serdecznie po dłuuugiej, trzymiesięcznej przerwie. Zmieniło się przez ten czas bardzo dużo, przemeblowała mi się rzeczywistość - pojawiło się moje małe szczęście:-)
Brakuje mi trochę czasu na wszelkie zajęcia hand-made, a tęsknię za tym bardzo. Ale powoli ogarniam tą nową codzienność więc liczę na to, że blog wróci do życia i przede wszystkim - znajdę trochę czasu na to by na bieżąco zaglądać do Was:-) Ściskam mocno:*

niedziela, 10 czerwca 2012
Po przerwie...
Tymczasem pokażę Wam dwie scrapowe karteczki komunijne - obie robione są mocno "domowymi" sposobami - co wyszło to wyszło:-) zielona trafiła do chrześnicy mojego męża.
Środek wyciągany jest bokiem - odbiega to trochę od właściwej formy kopertówki, ale poszłam na łatwiznę:-)
Zrobiłam jeszcze różową - to była pierwsza wersja, ale ostatecznie doszłam do wniosku, że przesadziłam z kryształkami - całość wyszła trochę przelukrowana. Zatem to taki projekt zrobiony "do szuflady".
I tego by było na tyle. Serdecznie Was ściskam i idę nacieszyć się wiosną, kwitnącymi makami i świeżym powietrzem.:-)
wtorek, 24 kwietnia 2012
Szyciowo i pasmanteryjnie
Ostatnio nie jest mi łatwo zmobilizować się do napisania jakiejś notki na blogu:) Pogoda piękna, wreszcie mamy wiosnę, kocham ten czas - kwitnące drzewa, pachnące powietrze, ćwierkające od rana ptaki, no i słońce!
Coś tam szyciowego międzyczasie jednak powstało - jest to etui na dokumenty. Jest to mój pierwszy wyrób tego rodzaju, uszyję jeszcze kolejne, choć z pewnością nie obejdzie się bez ulepszenia. Staram się wprawić w szyciu w takich drobnych elementach, bo przede mną do zrealizowania kilka większych projektów - przymierzam się do szycia zasłon i paru ciążowych ciuszków, bo już prawie w nic się nie mieszczę:-)
A skrzyneczka (a właściwie skrzynia - bo rozmiary ma naprawdę duże!) to ciąg dalszy moich porządków w szyciowych akcesoriach. Ozdobiona motywami kwiatowymi, bo nie mam żadnych serwetek, ani papierów z czymś bardziej zbliżonym do tematu. Ale na użytek własny może być:-)
Ściskam Was mocno i dziękuję za wszystkie komentarze i miłe słowa!
środa, 18 kwietnia 2012
Koszyk na łazienkowe drobiazgi i ujarzmienie tasiemek
Maszyna do szycia poszła w ruch i tak powstała oprawa koszyka z plastiku imitującego wiklinę. Koszyk stanie w łazience - jest dosyć duży i przyda się na różne łazienkowe niezbędności: balsamy, kremy, żele itd. Wiecie zapewne o co chodzi - na takie drobiazgi miejsca nigdy dosyć:-)
Po raz pierwszy wykorzystałam tu nadruk na tkaninie - o tego celu wykorzystałam papier transferowy, czyli zwykły papier do naprasowanek.
Napis, jaki widnieje na płótnie pochodzi z pięknych grafik umieszczanych na blogu Lilli.
Z jej innych grafik skorzystałam także przy okazji robienia porządków w tasiemkach - wreszcie ogarnęłam ten bałagan:-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)