Witam serdecznie na ścieżkach mojego tajemniczego ogrodu.. Na ścieżkach utkanych z marzeń, pasji i z tego co mi w duszy gra:-)

niedziela, 27 lutego 2011

I znów niedziela

Niewiarygodne jak ten czas leci!! Dopiero była niedziela, a dziś znów niedziela - a jutro ciąg dalszy prozy życia, praca i odliczanie dni do weekendu. Ale pojutrze już marzec, a to mi pachnie wiosną... Cudownie. Już nie mogę doczekać się tych długich, ciepłych dni.

Tak trochę w "międzyczasie" uszyłam kolejne zapachowe woreczki. Znajdą swoje miejsce w świeżo uporządkowanych szafach z ubraniami (ponad pół soboty mi na tym zleciało...). Swoją drogą udało mi się kupić jakąś fantastyczną mieszankę zapachową - ma aromat earl greya:-)





A poza tym... coś szalenie miłego i zaskakującego się w moim życiu przytrafiło.. pochwalę się niebawem, bo jest kilka osób, którym jednak wolałabym powiedzieć o tym osobiście - zanim przeczytają na blogu;-)


Serdecznie pozdrawiam Was, Drodzy Goście:-)




- Trudno porównywać mnie do wygranej w totka.
- Masz rację. Jesteś czymś o niebo lepszym.
S. Meyer "Zmierzch"


niedziela, 20 lutego 2011

zapach lawendy

Jest niedziela, parę minut po 23:00, spokojny wieczór, a jedyne, co mąci mi przyjemność tej chwili to świadomość, że jutro rano trzeba będzie wstać w asyście dzwoniącego budzika, no i rozpocznie się pięciodniowy maraton. Lubię swoją pracę, ale weekendy lubię zdecydowanie bardziej;-)

Tak na szybciutko powstał dziś zapachowy lawendowy woreczek; nitki do haftowania nie miałam w rękach od niepamiętnych czasów, dlatego wzór jest jaki jest - raczej wyglądy lawendy nie odzwierciedla, ale nic - potraktuję to jako wprawkę. Kupiłam sporo różnorakich zapachów więc pewnie w najbliższej przyszłości kilka podobnych tworów powstanie.



Przy okazji wrzucam jeszcze zdjęcia kilku karteczek z Edycji św. Pawła - mam ich w domu całe mnóstwo (choć te zdjęcia pochodzą z neta), służą mi jako zakładki do książek, rozdaję przyjaciołom, wieszam nad biurkiem - przesłania mają przeróżne.

Optymistycznie:



A taka aktualnie wisi mi nad biurkiem:





wtorek, 15 lutego 2011

Bursztynowym szlakiem - wymianka wizażowa




Killa jako organizatorka wymianki na Wizażu i tak wie od kogo dostała upominek - więc chyba mogę go już pokazać. Wrapowy wisiorek ze srebra z bursztynkami, kwarcem lemon i miodowymi turmalinami - mam nadzieję, że będzie się dobrze nosił:-)
A ja wciąż czekam na swoją paczkę, ale póki co w skrzynce pusto. Czekam z niecierpliwością..:-)



niedziela, 13 lutego 2011

walentynkowo

Wiesz prosiaczku..miłość jest wtedy, kiedy kogoś lubimy...za bardzo.

/Kubuś Puchatek/


Walentynkowo - życzę miłości - szczęśliwej, euforycznej, trochę niepokornej, takiej, której pragnie się wciąż więcej i więcej..:-) Pozdrawiam wszystkich zaglądających:-)




-Zrobię dla Ciebie wszystko...

-Nie trzeba wszystko...
-Tylko co?
-Tylko mnie kochaj.

(i znów mm ochotę obejrzeć film z którego ten cytat pochodzi:-))





piątek, 4 lutego 2011

..nie mam czasu!

Jakiś niezwykle szybko mi ten tydzień minął, dopiero był poniedziałek, a dziś już weekend, tempo błyskawiczne! Czuję ostatnio spore ciśnienie w pracy, generalnie mnie to nakręca i motywuje do działania, ale gdy wracam do domu to jakoś siły ze mnie opadają, czasami jakąś książkę przeczytam, ale już za nic innego nie chce mi się zabierać. Pomysły mnożą mi się w głowie, ale z wykonaniem to już problem.
Ale wreszcie mamy weekend, cieszę się niezwykle:-)

A poniżej takie małe serduszko - mój pierwszy eksperyment z cracle. Na żywobardzo mi się ten efekt podoba.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...