Witajcie moi drodzy!
Porządkuję przestrzeń wokół siebie:-) W pokoju uzbierało mi się już tyle pudeł z różnego rodzaju przydasiami, że mam poczucie kompletnego bałaganu, choć przecież teoretycznie wszystko ma swoje miejsce. Ale tak to już jest, gdy człowiek chciałby mieć zbyt dużą ilość hobby...
Doszłam do wniosku, że pora najwyższa coś z tym zrobić, na pierwszy odstrzał poszedł decoupage. A raczej serwetki. Sporo się ich nagromadziło, dlatego z przyjemnością oddam je w dobre ręce:-) Jak widać trochę tego jest, myślę, że dla dwóch - trzech osób wystarczy, dlatego:
kto chętny - proszę o komentarz pod tym postem.
Ściskam mocno!:-)