Dziś biżuteryjnie. Ślubny komplecik stworzony dla przyszłej Panny Młodej (ale jeszcze nie dla mnie:-))
Prostota, srebro i cudnie mieniące się kryształy Swarovskiego.
Pozdrawiam:-))
I trochę egoizmu - Wiosenna rosa
Czyli coś dla siebie. Kryształki Swarovskiego w kolorze peridot (uwielbiam ten odcień!) zaplątane w łańcuchach wykończone wiosennymi akcentami - listkiem i kwiatuszkiem. Ale zdjęcia to mi wyjątkowo marne wyszły:-)
Witam serdecznie na ścieżkach mojego tajemniczego ogrodu.. Na ścieżkach utkanych z marzeń, pasji i z tego co mi w duszy gra:-)
poniedziałek, 16 maja 2011
niedziela, 15 maja 2011
Tajemniczy ogród i lawenda
Witam serdecznie w niedzielne popołudnie. Na blogu trochę zmian wizualnych, trochę mu nadałam jaśniejszych barw, chciałabym coś bardziej urozmaicić w szacie graficznej, niestety brak mi już umiejętności - to co widać to chyba wszystko na co mnie stać w tym temacie:-)
I nowe zdjęcie w nagłówku - tajemniczego ogrodu - mi niesamowicie działa na wyobraźnię:-)
Udało mi się wreszcie skończyć szydełkową serwetkę, która mimo niewielkich rozmiarów kosztowała mnie sporo pracy, no i powstało dziś jeszcze jedno serduszko, które znajdzie swoje miejsce w szafie - cudnie pachnie lawendą!
I nowe zdjęcie w nagłówku - tajemniczego ogrodu - mi niesamowicie działa na wyobraźnię:-)
Udało mi się wreszcie skończyć szydełkową serwetkę, która mimo niewielkich rozmiarów kosztowała mnie sporo pracy, no i powstało dziś jeszcze jedno serduszko, które znajdzie swoje miejsce w szafie - cudnie pachnie lawendą!
sobota, 7 maja 2011
Trochę różu i koronek
Wracam na bloga po chwili przerwy, dziękuję ogromnie za wszystkie świąteczne życzenia i witam nowych obserwatorów - cieszę się, że jesteście tu ze mną:-))
Niestety za oknem mało wiosennie, zresztą taki był cały miniony tydzień na Podkarpaciu. Mam parę rzeczy do pokazania, ale dzień po dniu pada deszcz, jest zimno i pochmurno - zdjęcia udaje mi się zrobić jedynie z lampą.
Choć dziś - jakby wbrew temu co wcześniej napisałam - wreszcie obudziły mnie promienie słońca:-)
Poniżej chustecznik decu, zrobiony dla mojej siostry, w takich różowo-kremowych kolorach. Mało jest cieniowań wokół róż, ale tak miało być. I jest:-)
I bardzo pachnąca szydełkowa zawieszka.
Ściskam mocno i biegnę robić serwetkę szydełkową, której coś nie mogę skończyć od dłuższego czasu. Buziaki:-))**
Niestety za oknem mało wiosennie, zresztą taki był cały miniony tydzień na Podkarpaciu. Mam parę rzeczy do pokazania, ale dzień po dniu pada deszcz, jest zimno i pochmurno - zdjęcia udaje mi się zrobić jedynie z lampą.
Choć dziś - jakby wbrew temu co wcześniej napisałam - wreszcie obudziły mnie promienie słońca:-)
Poniżej chustecznik decu, zrobiony dla mojej siostry, w takich różowo-kremowych kolorach. Mało jest cieniowań wokół róż, ale tak miało być. I jest:-)
I bardzo pachnąca szydełkowa zawieszka.
Ściskam mocno i biegnę robić serwetkę szydełkową, której coś nie mogę skończyć od dłuższego czasu. Buziaki:-))**
Subskrybuj:
Posty (Atom)